Nie każdy i nie wszystko jest takie, jak na pierwszy rzut oka wygląda. Ludzie mają różne problemy stawia ich to w różnych sytuacjach.
Z wszystkimi problemami na pewno trzeba i można sobie poradzić. Najtrudniejsza jest diagnoza i odwaga, żeby zauważywszy coś u siebie, przyznać się do tego, zgłębić wiedzę na ten temat. Warto zastanawiać się nad sobą, również np w kontekście nieśmiałości.
Nieśmiałość
można przełamać, lecz jeśli uznasz to za chorobę, znajdujesz wytłumaczenie
swoich problemów i czujesz się z tym lepiej nie robiąc nic.
Oto przykład
jednego z forów zrzeszających ludzi z fobią społeczną.
mFOBIA SPOŁECZNA - ogólnopolska strona dla lękliwych
społecznie.Forum dla wszystkich cierpiących na fobię społeczną - socjofobię. Powoduje ona lęk i stres w sytuacjach towarzyskich i społecznych, co skutkuje unikaniem ich. To wciąż mało znana i uświadamiana fobia w Polsce, ale nie jesteś z tym sam(a)!
http://www.phobiasocialis.fora.pl/fobia-spoleczna,1/spotkania-rodzinne,4317.html
Fobia socjalna, społeczna - socjofobia, chorobliwa nieśmiałość, lęk towarzyski, lęk społeczny, nerwica społeczna - poważne lękowe zaburzenie, panika, lęk i obawa przed byciem osądzanym przez innych, powodująca unikanie kontaktów z ludźmi.
Wydaje się,że opis powyższy dotyczy lat minionych. Teraz obserwuje się "pandemię" socjofobi.
Szczególnie na terenach zurbanizowanych socjofobia jest problemem.
Socjofobik nie potrafi sobie z tym radzić i
mam wrażenie że ten problem przybiera na sile. Życie jest trudne, gdy nie można
się realizować w tym co się lubi np. w pracy, w szkole, rozrywce, pasjach, nie
można poznawać ludzi na których nam zależy bo na drodze stoi socjofobia i to
wszystko co się z nią wiąże.
Marcin Melon
Post niniejszy powstał w wyniku kolejnej analizy braku powodzenia idei zlotu rodzinnego i obserwacji zaawansowanego paraliżu ośrodków kontroli ruchu i odrętwienia emocjonalnego.
